Autor |
Wiadomość |
Aurelia |
Wysłany: Pon 23:17, 11 Mar 2019 Temat postu: |
|
ja tam ze swoim mam super kontakt, co nie zmienia faktu, że jak przynoszę pracę to wraca cała pokreślona. Ale lepiej, że zaznacza te błędy od razu niż na koniec miałoby się okazać, że trzeba wszystko od nowa pisać. |
|
 |
gosiex |
Wysłany: Pią 10:54, 11 Sty 2019 Temat postu: |
|
brak komunikacji między promotorem a studentem nie zawsze jest zły, czasami oznacza, że promotor się niczego nie czepia i nie ma żadnych poprawek. |
|
 |
Blanka |
Wysłany: Pią 13:32, 04 Sty 2019 Temat postu: |
|
Mało komunikatywny promotor nie zawsze jest plusem podczas seminarium, ważne są często słowa dopowiedzenia oraz rady, z których można skorzystać. Nie ukrywajmy, ale promotorzy mają większą wiedze niż studenci i często rzucają pozycjami z bibliografii jak z rękawa. |
|
 |
qwas |
Wysłany: Czw 16:25, 03 Sty 2019 Temat postu: |
|
ja ostatnio olałem poprawki, przyszedłem praktycznie drugi raz z tym samym i się okazało, że tym razem jest dobrze Taki cud się wydarzył. |
|
 |
Jasiek |
Wysłany: Czw 15:37, 03 Sty 2019 Temat postu: |
|
Moim zdaniem trzeba poprawiać, aż się nie będzie miał czego czepić. |
|
 |
Kornelia |
Wysłany: Pią 15:28, 28 Gru 2018 Temat postu: |
|
czasami jedna lepiej jak się ktoś czepia na początku niż miałoby się okazać, że pod koniec trzeba wszystko zmieniać. Różnie to bywa, moi znajomi mieli różne "przygody" ja miałam szczęście i współpraca z promotorem przebiegała super. Oby więcej takich ludzi na uczelniach  |
|
 |
zibi |
Wysłany: Pią 15:40, 21 Gru 2018 Temat postu: |
|
z mojego doświadczenia wynika (pisałem już pracę licencjacką, a teraz będę pisać magisterską), że im promotor się mniej angażuje tym lepiej. Miałem takiego promotora co ciągle przekładał spotkania, kazał pisać i tyle. Na koniec powiedział, że jest wszystko dobrze, bałem się, że nawet nie czytał i recenzent się doczepi, ale okazało się że nikt się nie doczepił. Jeśli nawet nie czytał to tym lepiej dla mnie wszystko przebiegło bez większych komplikacji, więc nie ma się co przejmować jak promotor jest "olewający" czasami lepiej żeby taki był niż się wszystkiego czepiał. |
|
 |
Latex |
Wysłany: Pią 11:57, 16 Lis 2018 Temat postu: |
|
Promotor też człowiek, można się z nim dogadać. Nie trzeba od razu uciekać jak pojawiają się jakieś schody. Ostatecznie może się okazać, że po zmianie trafimy jeszcze gorzej  |
|
 |
Bania |
Wysłany: Pon 23:24, 05 Lis 2018 Temat postu: |
|
Ja miałem takiego promotora, że do ostatniej chwili nie było z nim kontaktu a później musiałem wszystko na szybko pisać, poprawiać itp. Na szczęście znalazłem w necie serwis, który mi pomógł i się z tym uporałem, ale sam to nie wiem czy bym się wyrobił. |
|
 |
użytkownik |
Wysłany: Śro 12:11, 31 Paź 2018 Temat postu: |
|
Ja piszę doktorat i mój promotor też jest niezbyt komunikatywny. Tłumaczę sobie to tym, że na poziomie doktoratu to mój wkład ma być największy i w zasadzie promotor nie powinien za bardzo się wtrącać, ale może się mylę i jest inaczej. |
|
 |
Klemens |
Wysłany: Wto 23:08, 30 Paź 2018 Temat postu: |
|
Jak jest mało dostępny to spróbuj się kontaktować elektronicznie, może tak będzie łatwiej. Jak można się z nim dogadać to szkoda zmieniać, no chyba że się nie da dogadać to wtedy jest sens  |
|
 |
pilott |
Wysłany: Wto 15:22, 30 Paź 2018 Temat postu: mało komunikatywny promotor |
|
czy warto zmienić promotora, jak jest mało dostępny i przekłada ciągle seminaria ?? |
|
 |